Wielkanoc zbliża się do nas coraz większymi krokami,tak więc czas na odkurzenie ozdób z tamtego roku. Znalazłam między innymi kurki i motylki które robiła moja mama na szydełku i następnie moczyła w wodzie z cukrem i suszyła ,dzięki czemu potem były sztywne,zobaczcie sami,motylki wieszałam w zeszłym roku , również na gałązkach wierzby-wyglądały super-pozdrawiam wszystkich i do usłyszenia
Bardzo ładne kurki i motylki, na pewno się przydadzą na świąteczny wystrój:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super kurki:)
OdpowiedzUsuńświetne kurki :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe dekoracje szydełkowe! Kurki urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)