STRONY

czwartek, 14 marca 2013

PAPIEROWA WIKLINA I KREPINA

Wracając do różyczek z krepiny,zrobiłam mały żółty ,słoneczny wazonik z papierowej wikliny,który musiałam czymś zapełnić i tak powstała ta kompozycja.Dzisiaj słoneczko świeci mi przez okna i mimo tego śniegu zalegającego na dworze humor mi dopisuje.Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia....

               a najpierw wyglądał tak............



5 komentarzy:

  1. Super i będzie coraz lepiej ,bo wprawy nabierzesz a chęci do nauki to widzę,że masz ogromne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chęci masz,więc będzie tylko z górki i coraz piękniej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Róóżyczki są prześliczne ,a i koszyczkowi nic nie brakuje:)Ćwiczenie czyni mistrza;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozyczki bardzo mi sie podobaja :) Koszyczek tez ladny,nie poddawaj sie,poczatki latwe nie sa,ale grunt to samozaparcie i dazenie do celu,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne prace, dołaczam do obserwatorów, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde miłe słowo-Kasia