Dzień dobry wszystkim,
Jesienne wieczory się zaczęły więc i zaczął się najlepszy okres dla naszych robótek.
pomysłów mam dużo i wreszcie trochę czasu na dokończenie wcześniej zaczętych prac.
Jedną z nich jest donica,która wymyśliłam już dawno tylko ciągle przekładałam i robiłam po trochę.
Ale już skończona i cieszy mnie ogromnie,jest naprawdę duża.
Stelaż na nią zrobił mój kochany mąż,tak jak sobie to wymyśliłam ,
potem tylko ogromna ilość rurek i jest gotowa!
a powstawała tak...
to jest stelaż zrobiony mi przez męża-miał być zwężony do dołu i kwadratowy u góry i z półką w środku na doniczkę
odwróciłam do góry nogami i przykleiłam klejem na gorąco rurki które będę oplatać
i plotłam,splotem ósemkowym
i plotłam...
i plotłam....
i dalej plotłam...
już bliżej do końca
już prawie koniec tylko wykończenie góry
koniec plotłam na płasko u góry
końce podkleiłam pod spód klejem na gorąco,żeby nie było ich widać,ale gdzieś mi umknęło zdjęcie,ale można się przyjrzeć na zdjęciu niżej gdzie jest już pomalowana
tak wyglądała gotowa przed malowaniem
tu świeżo po malowaniu
tu widać jak wygląda góra i nie widać końców plecenia ,które schowane są pod spód (tego zdjęcia zabrakło na wyżej przed malowaniem)
i tak wygląda cała pomalowana-wyszła jeszcze lepiej niż się spodziewałam
mam nadzieję ,że wam się spodobała
dziękuję za odwiedzinki i do usłyszenia....
Kasieńko,wielokrotnie startowałam z komentarzem, zniechęcała mnie tylko0 konieczność logowania. Ale co mi tam ! Uwielbiam te Twoje dziełka,myślę , że świetnym pomysłem są warsztaty w Goku. Pięknie !
OdpowiedzUsuńZapomniałam się podpisać, Jola Połomska kłania się nisko, z pełnym podziwem dla Twoje pracy :)
OdpowiedzUsuńNo wspaniała!Nie zorientowałabym się,że to papierowa wiklina:)
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny a wykonanie mistrzowskie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKachaaaa...no musze to napisac i z gory przepraszam ;)...donica jest zaje*bis*aaaa!!!! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie bede mogla byc na twoich warsztatach w GOKU, moze beda co jakis czas i na wakacje sie zalapie ;)
Pozdrawiam i czekam na kolejne piekne rzeczy twojego wykonania ;)
Buzka xxx
Rewelacja, bardzo zazdroszczę i pomysłu i wykonania :)
OdpowiedzUsuńAleż ogromny!!! Boski!!
OdpowiedzUsuńKasiu po pierwsze to fajnie,ze pracujesz razem z mezem,ja tez lubie jak maz w czyms mi tam zawsze pomoze,zrobi cos z drzewa co potrzebuje do koszykow.A po drugie to rozmiar imponujacy, swietnie to wykombinowalas,pieknie wyplotlas,a po malowaniu wyglada po prostu bosko :-)
OdpowiedzUsuńKasiu! Piękna ta donica. Dopiero jak zobaczyłam zdjęcie jak ją wykonujesz, oczy mi się otworzyły jaka ona wielka. :)
OdpowiedzUsuńK.
ale super :) Piękną masz ozdobę w domu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Pracy cała masa, ale efekt zachwyca ;) A to najważniejsze...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ;)
Super doniczka, a jaka pracochłonna Oo Też będę musiała spróbować stworzyć coś takiego ;) Super blog :) Pozdrawiam :) http://vaylebyme.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWspaniała wyszła! wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńWitaj ! Świetna donica !!! Po co przepłacać gdzieś w sklepie za dużą donicę, jak można sobie samemu zrobić jeszcze lepszą . Bardzo dobry pomysł :) I widać, że takie robótki łączą ludzi - bo to wspólne rodzinne tworzenie. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńFantastyczna praca, bardzo musiałaś się przy niej napracować ale warto było, ponieważ efekt... wow!
OdpowiedzUsuńZajrzyj do mnie i podaj swój adres do wysyłki :-)
Pozdrawiam serdecznie.
woow. Jestem pod ogromnym wrażeniem:) Już tu zostaję, bo bardzo inspirujesz :)
OdpowiedzUsuń