STRONY

sobota, 20 kwietnia 2013

KOSZYCZKI Z WIKLINY PAPIEROWEJ-KOSMETYCZKA



WITAM WAS SERDECZNIE-,ŻEBYŚCIE NIE MYŚLELI ,ŻE SIĘ OBIJAM TO MAM DLA WAS DZISIAJ KOSZYCZEK KTÓRY ZROBIŁAM SOBIE DO ŁAZIENKI  NA KOSMETYKI,MOŻE SIĘ WAM SPODOBA-MUSZĘ PRZYZNAĆ,ŻE JEST BARDZO PORĘCZNY I W PRAKTYCE SIĘ SPRAWDZIŁ SUPER-POZDRAWIAM SERDECZNIE I MIŁEGO WEEKENDU!!







Koszyk robiłam odrobinę inaczej,żeby było inne dno 


i dlatego przyklejałam rurki klejem na gorąco,3 w jedną stronę i 3 w drugą


potem te wystające służyły mi do plecenia boków,tylko na krótszych bokach musiałam dodać po 3 rurki zagięte w U
  i oplatałam wzorem ósemkowym

 przez to że miałam po trzy rurki ,zamiast jak zwykle jedna-to wyszedł mi ciekawy warkocz przy zakańczaniu



i dno też inne,bardzo ciekawie wyszło

 do tego dodałam jeszcze dwa koszyczki które w środku pozwoliły mi oddzielić różne kosmetyki i gotowe...
pozdrawiam wszystkich,szczególnie tych którzy dołączają do grona obserwatorów mojego bloga i komentują moje prace-przyznam ,że śledzę to zawsze z ogromną radością-dziękuję Wam

13 komentarzy:

  1. Ciekawy blog. Mozna sie duzo nauczyc od ciebie, dlatego zostane na dluzej.

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny koszyczek :) uwielbiam koszyczki w łazience :) jesteś moja inspiracją - powoli dojrzewa we mnie pragnienie zapoznania się z papierową wikliną :)A Ty tak wszystko prosto tłumaczysz, mam nadzieję, ze mi się uda :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny kursik:)Koszyczek wyszedł extra:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne Kasiu u mnie w łazience 3 sa hihihi a nadal mi brak miejsca

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe to dno, muszę kiedyś spróbować.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna i pomysłowo zrobiona kosmetyczka, na pewno będzie przydatna:)POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ciekawy sposob na to dno,musze tak sprobowac

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo interesujace dno,podoba mi sie ;-) I cos mi sie wydaje,ze chyba takie kiedys odgapie ;-)
    Ladniutki koszyczek,pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trafiłam na Twój blog przypadkowo i bardzo mi się spodobał.Zabawię dłużej jeśli pozwolisz. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. fajnie to dno koszyczka, zastanawiam się tylko jak długo kleiłaś i ile rurek poszło? Każdą rurkę musiałaś smarować osobno klejem, prawda?
    Wyszło bardzo ładnie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Dorotko-dno kleiłam szybciutko bo klejem na gorąco-smarowałam tylko na brzegach i w środku,a poszło mi ok 60 rurek na dno,ale było warto,bo efekt mi się spodobał-pozdrawiam serdecznie -Kasia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każde miłe słowo-Kasia