Witam serdecznie wszystkich zaglądających na mojego bloga.
Wiosna w pełni,dzisiaj to nawet lato,więc u mnie praca w ogrodzie wre.
Znalazłam jednak trochę czasu i dokończyłam koszyk na parasole,które ciągle nie mogły znaleźć swojego miejsca w moim domu.
Teraz już gotowy i bardzo stabilny i sztywny(ponieważ pomalowany dwa razy lakiero-bejcą i jeszcze raz bezbarwnym lakierem)spełnia swoją rolę w przedpokoju,
obciążyłam go jeszcze kamieniem w środku żeby się nie przewracał.
W środek dałam plastikowy pojemnik który oplotłam do koła,dzięki czemu mogę dawać do środka nawet mokre parasole i tam będzie się zbierać woda.
Mam nadzieję ,że wam się spodoba-pozdrawiam wszystkich i miłego wieczorku!!
plotłam na tym pojemniku i już został w środku na ociekającą wodę z parasoli
tak wyglądał jeszcze przed malowaniem
i już gotowy....
do usłyszenia!!
Śliczny wyszedł,super polmsł:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym pojemnikiem. A sam stojak prezentuje się bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńfajny ten wzór - taki inny :) prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńale fajny pomysł ,,, praktyczny ,
OdpowiedzUsuńTo jest coś! Pomysłowe, piękne i praktyczne - 3 w 1 ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszedł, i praktyczny bardzo
OdpowiedzUsuńWyszedł przepięknie :)Śliczny i praktyczny:)
OdpowiedzUsuńTo niesamowite z papieru można stworzyć takie cuda!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Muszę się nauczyć pracować z papierową wikliną. Jeszcze wielkie brawa za wykorzystanie praktyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Wspanialy jest!
OdpowiedzUsuń