Witam wszystkich serdecznie!!
Wreszcie pogoda nas trochę rozpieszcza-więc korzystam z niej w pełni-co prawda głównie w cieniu,
ale i tak cieszy mnie ogromnie.
Przez to chowanie się do cienia,mam trochę czasu na moje robótki,
udało mi się skończyć drugą kulę różaną tym razem duużą.
I mam wreszcie komplet do zawieszenia na okno z różyczek krepinowych,
a zrobiłam je tak jak już kiedyś pokazywałam-kurs TUTAJ
wyszło naprawdę fajnie,zobaczcie sami....
mam nadzieje ,że się wam podobało
do zobaczenia ponownie....
piękna
OdpowiedzUsuńfajnie, na duże okno bez firanek
OdpowiedzUsuńale i bez doniczek na parapecie- moim zdaniem
firanek nie mam, za to doniczek za dużo...
Świetna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńpiękne!! widziałabym je na weselu :) wg mnie by bardzo taka kula pasowała :)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczne Kasiu :)
OdpowiedzUsuńświetne, ale mam złą nowinę pogoda znowu sie popsuła
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie :) bardzo subtelnie :)
OdpowiedzUsuńA kule można zakupić?Jak tak to w jakiej cenie?
OdpowiedzUsuńSuper komplecik kul:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Super ! ;)
OdpowiedzUsuń