że ciągle tak licznie odwiedzacie mój blog i zostawiacie tyle miłych słów pod postami.
Już drugi dzień pada -jest tak szaro i ponuro na dworze.
Mam dzisiaj dla was sowy które zrobiłam z ogromną pomocą mojego kochanego męża.
Wyciął mi sowy i kołki drewniane dokładnie tak jak mu narysowałam-dziękuję kochanie!!
Mi zostało już tylko pomalować i udekorować i są gotowe-zobaczcie sami
a tak były zrobione....
najpierw był kołek z surowego drzewa,deska i kijek bambusowy
potem szkic ołówkiem na desce....
potem pomalowałam farbami akrylowymi
zostało tylko dodać kilka drobiazgów dla ozdoby....
a taki jest efekt końcowy-mam nadzieję,że się wam spodoba...
wylądowały na schodach przed domem...
do usłyszenia ponownie.....
wspaniałe sówki:-)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńfajne drewniaki :-)
OdpowiedzUsuńFajne sówki :). Ale masz zdolnego męża, razem stworzyliście świetną dekorację :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocze, ładnie wykonane i ozdobione :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne sowy :-)
OdpowiedzUsuń