TORBA DLA DZIEWCZYNKI-POCZĄTKI NA MASZYNIE
Witam wszystkich serdecznie-po ponad 2-tygodniowej przerwie urlopowej.
Z tego też powodu nie byłam obecna na waszych blogach tak często jak zawsze-ale teraz już będę nadrabiać.
Oczywiście nie odbyło się bez przygód-mianowicie wróciliśmy z ospą ,
którą jeszcze przed wyjazdem córcia złapała w przedszkolu.
No i z myślą o niej powstała moja pierwsza torba .
Teraz musimy siedzieć w domu i mamy trochę czasu żeby wypróbować moją maszynę do szycia do której już od dłuższego czasu się próbuję zabrać i muszę przyznać,że sprawiło mi to ogromną frajdę i na pewno nie jest to moja ostatnia praca na maszynie.
Może nie jest idealna ale postanowiłam wam ją pokazać.Córci się podoba i nosi w niej co chwilę coś innego -na razie po domu niestety.
Chciałam Wam wszystkim jeszcze serdecznie podziękować za odwiedziny u mnie w czasie mojej nieobecności i komentarze pod wszystkimi poprzednimi postami,dziękuję ,
że jesteście -pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia...
torba jest uszyta z ciemno-granatowego jeansu ,na wierzchu doszyłam jeszcze dwie kieszonki z materiału w kwiatuszki
i kwiatuszek do dekoracji z guziczkiem
córcia jeszcze jest w kropeczki-ale już jest z górki,już się goją-no cóż każdy musi przez to przejść-pozdrawiam serdecznie
6 komentarze:
Torba swietna,a coreczce duzo zdrowka zycze :)
Świetna torba! Ciekawi mnie jakie będą następne ;)
Zdolna dziewczyna jesteś i wszechstronna;)Ja i szycie ,to dwa światy;))
oj Kasiu rozwijasz talenty,,,,fajna,,,pomysłowa i praktyczna
Śliczna torebeczka :)
Torba bombowa, nie dziwię, że się córeczce podoba :)Jeszcze trochę i będzie pomykać z nią na spacerek :)
Prześlij komentarz