KROKUSY Z KREPINY W KOSZYCZKU LILA
Kolejny kosz z kwiatami,po prostu nie mogę się oprzeć i powstrzymać,bardzo mi się spodobało skręcanie koszów a kwiaty z krepiny to dla mnie idealny dodatek,więc dziś coś w tonacji sielskiej anielskiej-pastele,fiolety.Koszyk chciałam żeby był zupełnie inny dlatego ma nie typowy kształt,może się wam spodoba, dziękuję za cudowne komentarze,dzięki nim nie mogę przestać i ciągle coś robię-pozdrawiam serdecznie......
najpierw wyglądał tak...
a teraz wygląda tak....może uda mi się nim przywołać wiosnę,chociaż u mnie w domu
5 komentarze:
Powiem Ci,że cały efekt koszyczka widać dopiero po pomalowaniu.Dałaś takie energetyczne kolorki,że jak się na niego patrzy,to od razu cieplej się robi;)Pięknie;)
nic dodać,nic ująć-piękno samo w sobie-gratuluje Kasiu
piękne takie wiosenne a u mnie też wiosną zapachniało
Urocze krokusiki,też co roku wiosną je robię:)Pozdrawiam
Koszyczek,krokusiki...uroczo się zrobiło:)
Prześlij komentarz